Brazylia, Rio de Janeiro

Po długich bojach spowodowanych pandemią na świecie w końcu udało się po raz pierwszy odwiedzić kraj Ameryki Południowej. Pierwotny plan był zupełnie inny, ale życie zweryfikowało plany i kraj, który ostatecznie udało mi się zobaczyć to Brazylia, a dokładnie boskie Rio de Janeiro.

Powiem szczerze, że początkowo miasto przytłaczało swoją wielkością; trzeba pamiętać że Rio to ponad 6 milionowa metropolia. To zdecydowanie nie jest typowy europejski kurort, gdzie na każdym kroku są punkty z wycieczkami fakultatywnymi, kantory wymiany walut, itp. Kolejna niespodzianka, a może problem to praktycznie wszędzie słaba znajomość języka angielskiego. Restauracje, kawiarnie, sklepy czy komunikacja miejska – porozumieć się można po brazylisku (portugalsku) i hiszpańsku. Na szczęście zawsze znajdzie się ktoś, kto pomoże…

Rio to piękne miejsce, które na pewno warto odwiedzić. Można tu wypocząć oraz aktywnie spędzić czas na zwiedzaniu miasta i okolic.